Sevilla Atletico zremisowała wczoraj 2:2 z Realem Saragossa. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie za sprawą Carlosa Fernándeza. Potem jednak Real doprowadzał do remisu, także dwie bramki zdobył w tym meczu napastnik gości – Borja Iglesias.
Zespół Luisa Garcíi Teveneta zamyka tabelę drugiej ligi. Ma koncie tylko pięć punktów po jedenastu kolejkach. Zdobył sześć bramki, a stracił aż szesnaście. Po niezłym poprzednim sezonie, druga drużyna klubu z Andaluzji wyraźnie nie daje sobie rady i obecnie jest outsiderem, a także głównym kandydatem do spadku.
Sevilla Atlético: Juan Soriano; Borja San Emeterio, Berrocal, Álex Muñoz, Matos; Fede San Emeterio, Felipe Carballo; Pozo (Cantalapiedra m. 83), Miguel Olavide (Aburjania m. 71), Curro y Carlos Fernández (Marc Gual m 66).
Sevilla Atlético 2:2 Real Saragossa (Carlos Fernández 19′, 47′ – Borja Iglesias 40′, 78′)
Foto: La Liga.es
Musisz być zalogowany, żeby móc dodawać komentarze |
https://przewidywa.sport.blog/ – dobre typy z kursami ponad 500 ktore wchodza
wczoraj trafili kurs 100 i skan juz na blogu
Dobry, solidny mecz w naszym wykonaniu od samego poczatku. Wlasciwie wszyscy na rownym, dobrym poziomie. Oby to byl zwiastun powrotu do lepszych wynikow.
Tremoulinas zakończył karierę.
Franco powinien strzelić na 0-2, ale jak zwykle „przywirtuoził” i musiał pokiwać w polu karnym.
Kuuuu Vazquez… jaka pierdoła
Jak grali do tej pory? Dopiero włączyłem
Na szczescie liga w tym sezonie jest dziwna, bo jest rowny, slaby poziom i nie ma nawet kto nas dogonic. Bede sie upieral zeby patrzec na Valencie i Sociedad, oni realnie moga nas jeszcze dogonic.
Klucz to szybko sie pozbierac, wyleczyc kontuzjowanych, bo mamy teraz niezly maraton. Dochodzi LE (byc moze zostanie potraktowana ulgowo, bo priorytetem LM), zaraz Villarreal, Barcelona, Valencia i bedziemy wiedziec na czym stoimy.
Nie mielismy wiekszych kryzysow od sierpnia (tylko raz przegralismy 2x pod rzad we wrzesniu). Kilka osob przewidywalo ze bedzie ciezko z waska kadra dobrze grac/miec wyniki caly sezon, wiec nie wiem skad zdziwienie.
Nie przesadzajcie. Nadal jestesmy faworytem do zajecia 4 miejsca. W kazdym sezonie mamy wiekszy kryzys gdzie kilka meczow z rzedu nie potrafimy wygrac, wygladamy slabiej fizycznie od rywali. I to samo dzieje sie wlasnie teraz.